Bądź pochwalony, przybyszu!

Ta jama królicza wyrosła w ziemi tak niespodziewanie, prawda? Przerażony spadałeś długi czas między tykającymi zegarami i innymi dziwacznymi rzeczami. 'Zjedz mnie!', 'wypij mnie!' - cóż za bzdury? Obruszyłeś się zapewne. Chcesz stąd wyjśc? A nie zwiedzisz jej najpierw? Skoro tu trafiłeś, prawdopodobnie za własnym szczęściem, lub za zaproszeniem żaby dwornej! Nie czekaj, przyjmij zaproszenie, czekaliśmy na ciebie! Ciężko się odnaleźc? Obok, przy naszym Drogowskazie, widnieje słowniczek wytyczony słowami "Białe róże pomalowane na czerwono" - już wszystko będzie dla ciebie jasne! Ale pamiętaj! Od Ciebie zależy, czy Rokrocznia spisze twe mienie, czy Królowa Kier zetnie cię o głowę!

czwartek, 7 marca 2013

004. Ocena: http://rubinowe-wino.blogspot.com/

Na partię krokieta u Królowej Kier zostało zaproszone Rubinowe Wino z bloga www.rubinowe-wino.blogspot.com.
  ---------------------------------------------------------------------------------
Królowa Kier ponownie ruszyła w stronę pola do krokieta. Czy znów zawiedzie się na swoim gościu? Miała szczerą nadzieję iż nie. Toż to godne hańby, nie spełnić oczekiwań władczyni i to w dodatku gdy żąda tak niewiele. Wystarczy stawić się i w spokoju, ze zrozumieniem wysłuchać jej porad. Pewne osoby zastosować się niestety nie potrafiły, dlatego zostały przepędzone w szalonym tempie. Czy tym razem będzie tak samo? Królowa dumnie wkroczyła na plac, gdzie już oczekiwał na nią kolejny poddany. Stał w spokoju, nieobecnym wzrokiem wodząc po otaczającym go ogrodzie. Władczyni musiała odchrząknąć, by gość zwrócił na nią uwagę. Poskutkowało. Mogli zaczynać grę.
 ---------------------------------------------------------------------------------
 Sądzony jest Walet Kier
Adres stanowią dwa słowa w naszym języku ojczystym. Bez polskich znaków, ładnie oddzielone myślnikiem, więc jak najbardziej na plus. "Rubinowe wino"... Ciekawe co też się pod tą nazwą kryje. Z nieuzasadnionych przyczyn słowo "rubin" od zawsze szalenie mnie intryguje - dla Ciebie to tylko dobrze, gdyż tym bardziej mam ochotę wejść dalej. W takim razie, jeśli chodzi o link to moja opinia jest pozytywna. Teraz belka - tutaj całość dałabym do jak najszybszej wymiany. Tekst na niej jest jedynie niepotrzebnym powtórzeniem adresu. Z ratunkiem mogłaby przyjść dodana samodzielnie ikona - niestety, zostawiłaś tradycyjny znaczek firmowy Blogspotu. W tym przypadku punktowo się nie wzbogacisz, a szkoda. 
Czas rzucić okiem na szablon. Rozczarowałaś mnie nim. Po takim adresie spodziewałam się krwistej czerwieni, dobrze dopasowanej szarości oraz elementów czerni, a tu witasz nas bladymi odcieniami różu i dość nieumiejętnie obrobionym nagłówkiem. Aj, aj, aj, nie na to liczyłam.
Dam ci punkty jedynie za link, który póki co jest jedyną rzeczą jaka tu mi się spodobała.
Punktacja: 2/5

Krajobraz Krainy Czarów
Bardzo tu amatorsko. Przepraszam, ale nie podoba mi się kompletnie. Obrazek z nagłówka generalnie nie byłby zły, gdyby jego tło miało ten sam kolor co reszta bloga. Biel niestety potęguje wrażenie prostoty. Reszta też nie powala na kolana. Z tego co widzę bardzo mało eksperymentowałaś przy szablonie, gdyż nawet menu jest tu bardzo podstawowe (rozpiszę się nad nim bardziej w kategorii "Któż ciastka skradł?"). Blogspot daje nam naprawdę szerokie pole do popisu. Nie musisz przecież wykorzystywać wszystkich jego funkcji, ale nie znaczy to, żebyś nie korzystała z nich niemal wcale. Jedyne co mogę tu zaakceptować to ozdobną czcionkę w tytułach wpisów, co chociaż trochę urozmaica całą banalność strony. Przy okazji mała uwaga: po co ci data nad postami (w dodatku napisana takim kolorem, że ledwie widać) skoro dopisujesz ją po tytule każdej notki? Zrezygnuj z jednej z nich - po co się powtarzać?
Ogółem wymieniłabym tu wszystko, gdyż nie podoba mi się nic. Wcale nie trzeba być znawcą HTML'u oraz idealnie tworzyć grafikę, by szablon wywierał prawdziwie mocno pozytywne wrażenie.
Punktacja: 2/10

Wgłąb króliczej nory
Nie szata zdobi człowieka, zobaczymy jak się wykażesz w tekście. Liczę, że chociaż tutaj mnie nie zawiedziesz.

Ziuuu, i wszystko od nowa
W ogromnym skrócie opisujesz siebie oraz bloga. Przekazujesz nam jedynie podstawowe informacje, nie rozpisujesz się kompletnie. Notka jest krótka i zawiera mało szczegółów. To niedobrze. Wstęp jest niezwykle istotnym elementem, w którym zachęcasz nas do dalszego czytania bloga - mnie niestety nie urzekłaś. Dodatkowo zirytowało mnie zdanie "Abyście nie myśleli, że jestem jakąś pięknością, proszę, o to moje zdjęcia: <fotografia> Ble ;(". Dziewczyno, co ty chciałaś przez to osiągnąć? Oczekujesz komplementów po takim zdaniu czy chcesz wyraźnie dać nacisk na swoje kompleksy? Skoro uważasz się za istotę nieurodziwą to po co publikujesz swoje zdjęcia na blogu? Wiesz mi, ludzie nie przyjmują takich zachować z aprobatą. Ja także nie.

Łyżwy
Krótko, skromnie, minimalistycznie. Chyba nie lubisz długich przemówień, co nie? Odnośnie wpisu mogę powiedzieć jedynie tyle, że także niedawno miałam swój pierwszy raz na łyżwach i wspominać go będę bardzo miło. Jedynie dwie tzw, "gleby" zaliczyłam - widzę, że mniej niż ty ;)
Zadziwiająca jest sytuacja, że w pierwszym poście narzekasz na swój wygląd, a tu dodajesz aż trzy swoje zdjęcia. Jeszcze dziwniejszy staje się fakt, że nie jesteś jedyna - przeciwnie, robią tak tysiące nastolatek. Po co? Ta kwestia aktualnie pozostaje nieodkryta. Oświecisz mnie?

Trampki
Tytułowe buty należą do moich ulubionych, więc postanowiłam sprawdzić co masz pod taką nazwą do przekazania. Znów rozczarowanie. Naprawdę nie ma co się bać długich przemówień! Nie unikaj ich, wręcz przeciwnie - rozwijaj swoje wypowiedzi; bo tak krótkie zdania aż ciężko jakoś konkretnie skomentować. Wręcz utrudniasz mi tym ocenę. No bo co mogę powiedzieć? Bardzo się cieszę, że do twojej kolekcji doszła nowa para trampek i rzeczywiście można by to potraktować za sedno wpisu, gdybyś dodała coś jeszcze - jak było na zakupach, jak oceniasz swój nowy nabytek, co ciekawego się ostatnio zdarzyło (napomknęłaś, że kilka dni temu była u Ciebie Julia - może tę kwestię rozwiń?). Umiejętne rozważanie pogody za oknem również może przyciągnąć w Twoją stronę rzeszę czytelników - wystarczy zacząć operować językiem polskim tak, aby nie był on na poziomie przeciętnej osoby w twoim wieku. A niestety muszę to zaznaczyć - twój blog, jak i styl pisania niemal niczym się nie wyróżnia. Zero garstki oryginalności, żadnej osobliwości, brak ponadprzeciętności. Robisz to na co stać każdą jedenastolatkę - pokaż, że mimo młodego wieku potrafisz sprawić wrażenie dojrzalszej. To nie jest takie trudne.

Walentynki? Ale jak to...?
Na sam początek zwrócę uwagę na niepotrzebne użycie wielokropka w tytule. Ogółem sporo błędów popełniasz, na co usprawiedliwienia nie ma. W wieku jedenastki każdy może już panować nad interpunkcją (w której polegasz najbardziej) - ja też mam z nią niekiedy problemy, ale podstawowe i najważniejsze zasady znam bardzo dobrze. Ty także możesz - musisz chcieć!
Post zaczął się nawet ciekawie: opisujesz (znów w skrócie, ech) przebieg Piżama Party, w którym ostatnio uczestniczyłaś. Gdybyś to trochę rozwinęła już byłoby nieźle. Potem niestety znów wszystko psujesz, przeskakując z tematu na temat. Ledwie rozpoczęłaś wątek ferii, a już zmieniłaś go na walentynki. Do tego przeczytanie całej notki zajęło mi dosłownie chwilę. Dlaczego ty tak bardzo się ograniczasz?

Chlejąc wino
Dziwnie brzmi ten tytuł na blogu tak młodej dziewczyny, więc postanowiłam sprawdzić w jaki sposób odnosi się do treści. Czytam, czytam, i dochodzę do wniosku, że te dwie rzeczy nie mają kompletnie powiązania. No ale nazwa intryguje, więc rozumiem, że mogło być to zamierzone. Stwierdziłaś że "strasznie się rozpisałaś". Muszę Cię zmartwić, nie jest to ani długie, ani wyczerpujące. Jest to ostatnio post, który dzisiaj ocenię, więc pozwolę sobie podsumować wszystko. Po pierwsze, dało się zauważyć małą poprawę w twoim stylu pisania - czyli jednak trening czyni mistrza. Choć do mojej opinii choć w połowie przychylnej jeszcze wiele tu brakuje, to generalnie jest już lepiej niż na początkach. Po drugie; nie popełniasz rażących błędów, co bardzo mnie cieszy. Na świecie pełno jeszcze osób w Twoim wieku nie znających zasad poprawnej ortografii. Na szczęście z tym radzisz sobie nieźle. I po trzecie; dobrze że wzięłaś się za pisanie jeszcze w podstawówce. Umiejętności twórcze nabyte podczas blogowania z pewnością przydadzą Ci się w dalszej edukacji - a przynajmniej tego Ci życzę.

Podsumowując, twój język idealnie odwzorowuje wiek jaki liczysz. Poza tym, piszesz za krótko i przeciętnie. Pracuj nad tym! Na razie wynagradzać zanadto nie będę, bo litować się nie mogę. Wybacz, ale szczerość w Ocenialni to podstawa.
Punktacja: 3/10

Kadryl z homarami
Od razu mówię, że pomijałam niektóre błędy (w szczególności te popełniane notorycznie), gdyż inaczej ich wytyczenie trwałoby o wiele, wiele dłużej. Admin też człowiek i nie do wszystkiego ma cierpliwość.

Ziuuu, i wszystko od nowa
  •  "Na blogu znacie mnie jako Anastazję lecz,nie jest to moje prawdziwe imię(jak nazywam się naprawdę dowiecie się w swoim czasie)" - przecinek w nieodpowiednim miejscu oraz brak spacji przed otworzeniem nawiasu
  • "Moim największym marzeniem jest to aby,pojechać do Indii." - poprawniej brzmiałoby "Moim największym marzeniem jest wyjazd do Indii",
  • "Jestem wielką fanką książek typu fantasty." - zbędne użycie słowa "typu".
  • "Nie jestem może najlepsza w pisaniu,ale nie robię chociaż błędów ortograficznych,ani nie nadużywam znaków interpunkcyjnych." - po przecinku dajemy odstęp, a w przypadku "znaków interpunkcyjnych" mniemam, że miałaś na myśli "emotikony" - bo w odróżnieniu od nich, tych pierwszych nadużywać się nie da.
  • "[...]na mój wiek,ale taka raczej lepsza[...]" - brak spacji po przecinku.
  • "Niektórym się ona może nie podobać, a innym odpowiadać. Kocham zwierzęta i bardzo chciałabym im pomagać." - szybko i nieumiejętnie zmieniony temat. Drugie zdanie powinnaś zacząć już od nowego akapitu.
  • "Tutaj znajdziecie moje 'wymysły' z modą,codzienność i moje życie." - pojedyncze apostrofy nie są cudzysłowem. Oprócz tego także jedno powtórzenie.
  • "Abyście nie myśleli że jestem,jakąś pięknością proszę moje zdjęcia." - najpierw zbędny przecinek, a potem jego brak. Słowo "proszę" robi w owym zdaniu za wtrącenie, więc przed nim i po nim powinien zostać on wstawiony.
 Łyżwy
  •  "Jak tam u was początek tygodnia?" - zwracasz się do czytelników, więc stosując się do form grzecznościowych, wyraz "was" powinien zostać napisany z wielkiej litery.
  • "Lecz nie było aż tak źle. Jakoś napisałam." - dłuższe i złożone zdania brzmią lepiej - w tym przypadku mogłaś bez problemu zastąpić kropkę przecinkiem.
  • "Miałam też dzisiaj dwa W -F'y których szczerzę nienawidzę." - poprawnie powinno być "WF'y", bez myślnika. W wyrazie "szczerzę" na końcu powinno być "e".
  • "Myślałam że wywinę się od ćwiczenia,ale jednak postanowiłam ćwiczyć i było nie najgorzej." - powtórzenie oraz brak spacji po przecinku.
  • "[...]ale w końcu mnie dopadła i powiem że nawet było fajnie." - przed "że" stawiamy przecinek.
  • "Potem po lekcjach,mama powiedziała że jedziemy na łyżwy." - skoro po lekcjach to wiadomo, że potem, nie musisz tego podkreślać. Do tego zbędny przecinek.
  • "Na początku nie chciałam bo nie potrafię jeździć,w końcu pojechałam." - po przecinku w tym zdaniu powinien zostać użyty spójnik "ale" lub "lecz".
  • "Wywaliłam się ze trzy razy a raz tak mocno,że teraz nie mogę[...]" - brak przecinka przed "a"
  • "Zauważyliście że wszystkie zdjęcia jakie dodałam jak narazie są np. czarno-białe lub w sepii ? :p" - "na razie" piszemy rozdzielnie. Znak zapytania wstawiamy bezpośrednio po wyrazie.
 Trampki
  •  "Kilka dni temu byłam z mamą i siostrą w Galerii handlowej,po jakieś trampki bo moje są już w stanie krytycznym rzekłabym." - albo piszesz oba wyrazy "galeria handlowa" z małej, albo z wielkiej litery. Zbędny przecinek przed "po". Brak przecinka przed "rzekłabym".
  •  "Mam plany żeby, nagrać wideo z odpowiedziami." - przecinek powinien znajdować się przed "żeby".
  • "Piszcie:)" - brak spacji przed emotikoną.
 Walentynki? Ale jak to...?
  • "Wczoraj i dzisiaj nad ranem byłam u Oli na Pidżama Party i było ekstra!" - powtórzenie.
  • "Siedziałyśmy do trzeciej nad ranem ale w ogóle nie chciało się nam spać." - brak przecinka przed "ale".
 Chlejąc wino
  •  W tym wpisie generalnie błędów nie było, poza ciągłym braku spacji po przecinku. Popracuj nad tym!
  • "Przepraszam że,dzisiaj post tak późno." - przecinek w złym miejscu.
Punktacja:  4,5/10

Któż ciastka skradł?
W menu jedyną rzeczą ponadprzeciętną jest banner strony "Pusta Miska". Wchodzę tam co jakiś czas i wiem, że oferuje ona również inne wymiary emblematu. Dlaczego więc wybrałaś ten, który nie mieści się w tabeli menu?
Oprócz tego masz opis siebie, kilka źródeł kontaktu, obserwatorów, dwa linki oraz archiwum. Dodałaś rzeczy niezbędne, ale można by również zadbać o coś kreatywniejszego. Może lista ulubionych blogów - co ty na to?
Punktacja: 4/5

Prosiak i pieprz
Wszystko co w tym punkcie istotne zostało już przeze mnie wytyczone, nie ma więc sensu się powtarzać. Widzę, że masz pewne grono odbiorców, wśród których większość stanowią twoi rówieśnicy. W takim razie nic dziwnego, że blog mimo wszystko ma popyt. Jeśli chcesz go zwiększyć, zastosuj się do tego co ci radziłam. Gwarantuję skuteczność.

Rada Gąsienicy
Pisz więcej wypracowań - pomogą ci one rozwinąć język poetycki i być może podwyższą ocenę z polskiego (to już taki dodatkowy pozytyw). Pamiętaj, że każdy kiedyś zaczynał i po mojej opinii, choć nie była zbyt przychylna, nie możesz zaprzestać. Miałam na celu zmobilizowanie Cię do dalszej pracy i kształcenia umiejętności. Trwam w nadziei, że się udało. Po prostu pisz dalej, a za kilka miesięcy zapraszam do ponownej oceny. Zobaczymy ile z tego wpisu wzięłaś sobie do serca.

Świadectwo Alicji
Nie będę się tu rozpisywać. Powiem krótko: nie wywołałaś we mnie żadnych konkretnych emocji i nie ma tu niczego za co mogłabym dodatkowo wynagrodzić. Jedyne co Cię wyróżnia to prowadzenie pamiętnika - w końcu każde życie jest inne, nie?
Punkty dodatkowe: 1/5

Uzyskałaś punktów 16,5, co daje ci miano karcianego Jopka (2).
 ---------------------------------------------------------------------------------
Po kilkugodzinnej, męczącej grze, królowa zakomenderowała koniec dzisiejszej partii krokieta. Chłodnym i dość obojętnym wzrokiem zlustrowała swoją towarzyszkę. Była zmęczona, to widać. Wyraźnie oczekiwała na swój wyrok. Nie będziemy więc dłużej zwlekać z jego oświadczeniem. - Żmudnie popełniasz te same błędy. Przed tobą jeszcze długa droga, a na chwilę obecną mniej nie umiesz niż potrafisz. Da się jednak nad tym popracować. Zapraszam wkrótce na kolejną partię, gdy we własnym interesie postarasz się w międzyczasie podszkolić. Tego ci życzę - po tych słowach odeszła.

11 komentarzy:

  1. Dziękuję za ocenę. Postaram się poprawić błędy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie, że coś postarasz się zmienić. Przynajmniej wiem, że ocena nie poszła na marne :)

      Usuń
    2. Tu Królowa Kier, która znów zapomniała zalogować się na odpowiednie konto >.<

      Usuń
  2. Hehe, fajny blog. Mogłabym się zgłosić do oceny? ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście :) po przeczytaniu regulaminu wystarczy, że wejdziesz w zakładkę ,,skok do króliczej nory"

      Usuń
  3. Och i zapomniałam dodać, że gdy chcę zmienić kolor tła pojawia się błąd strony. Nie mam pojęcia jak to naprawić. Więc kolor będzie musiał jak na razie pozostać takim jakim jest. Lecz, gdy wszystko wróci do normy postaram się wszystko ponaprawiać.

    Ps. Czy Królowa byłaby łaskawa i pomogłaby mi w wyborze koloru? Nie chcę, aby był rażący ani zbyt ciemny.

    OdpowiedzUsuń
  4. jA CHCĘ SIĘ DODAĆ DO OCENY OKEJKI ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  5. Świetnie piszesz. Bardzo bym chciała oddac swój blog do oceny. Czy jest to możliwe? :)
    http://zielonookaszatynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię czytać bloga Rubinowe Wino i nie widzę tam zbyt wielu błędów. Nie chcę tu nikogo urażać, ale można powiedzieć, że "czepiacie" się ortografii czy jej stylu pisania. Ja nie zwracam uwagi gdy źle postawi przecinek. Dla mnie i większej części jej czytelników liczy się treść, a nie drobne potyczki. Ale to jest moje zdanie, nie urażając nikogo, choć uważam, że ciekawa i pomocna jest ocena innych. Być może kiedyś sama się zgłoszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Królowa Kier08 marca, 2013

      "Czepiamy" się, bo to ma na celu ocenialnia - wytyczenie błędów i pomoc w udoskonaleniu bloga.

      Usuń

Wyrażając swoje zdanie odnośnie naszych ocen liczymy na kulturę osobistą. Nie piszemy tu po to by robić wam na złość - piszemy po to, by pomagać innym w ulepszaniu ich blogów.